- Oczywiście - skinąłem głową. Ulżyło mi,ze Sun mnie nie unika. Nie zniósł bym tego. Taka prawda. Wadera uśmiechnęła się do mnie i skinęła głową w podzięce.
- Dziękuje ci.
- Proszę - uśmiechnąłem się. Potem się położyłem. Nagle posmutniałem.
Sunrise?
- Dziękuje ci.
- Proszę - uśmiechnąłem się. Potem się położyłem. Nagle posmutniałem.
Sunrise?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz