- Poczekaj - zatrzymałem go. Wilk stanął i spojrzał na mnie swoimi dwu kolorowymi oczyma. Podszedłem do niego bliżej i mocno odchyliłem do tyłu bym mógł go widzieć. Mimo mojego wzrostu to on rzecz jasna górował.
- Chętnie tutaj zostanę. A tak w ogóle jestem Spartakus. Spart.
Kazan?
- Chętnie tutaj zostanę. A tak w ogóle jestem Spartakus. Spart.
Kazan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz