- Nie mów tak. - szepnęłam. Powstałam z ziemi. - Chodźmy coś zjeść, potem wszystko ci wytłumaczę, co ty na to? - On tylko skinął głową i również powstał. Ruszyłam przed siebie. Kiedy upolowaliśmy już przypadkowego jelenia, zjedliśmy go razem. Oblizałam się po posiłku i położyłam się na plecach.
- Rany, ale się najadłam. - rzekłam po chwili.
<Spart?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz