Wracaliśmy do domu. Mimo pokaźnych rozmiarów stada, które prowadziliśmy szybko się tam znaleźliśmy. Moja teściowa a także jej córki ucieszyły się z ogromu zwierząt. Po południu do naszego domu zawitali drwale.
- Dallas za dwa dni wyruszamy do lasu. Idziesz z nami?
- Chyba tak. Nie mam nic lepszego do roboty.- Powiedziałem uśmiechając się. Wieczorem zająłem się zwierzętami i po kolacji poszedłem spać.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz