poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Od Nymerii C.D. Makoto

Starałam się nie obserwować przemiany wilka w człowieka, jednak jej przebieg był na tyle dziwny, iż nie mogłam się przed tym powstrzymać. Sama nie przemieniałam się normalnie, zwyczajnie, ale u niego było to jeszcze bardziej widoczne. Zauważył to, a w odpowiedzi jedynie teatralnie przewrócił oczami. Potem wstał i oderwał rękawy koszuli. Namoczył materiał w wodzie, owinął nim rany, co jakiś czas sycząc z bólu. Na końcu położył się na trawie. To też obserwowałam.
Popatrzyłam na krwawiącą nogę. Krew przesiąknęła przez materiał, sprawiając, że kolor zmienił się z piaskowego, na ciemny bordowy. W przeciwieństwie do niego, ja nie mogłam oderwać ani jednego rękawa. To było moje jedyne odzienie, odkąd uciekłam. By zrobić cokolwiek, zdjęłam utwardzaną skórę, która przykrywała płócienną koszulę, i odrzuciłam ją na bok, po czym położyłam się na ziemi. Gdy mój kark zetknął się z podłożem, wzięłam haust powietrza. Ból przeszył całe ciało.
Wojowniku, daj mi siłę.
- Skąd to się wzięło w środku lasu... - odezwał się zamyślonym głosem. Przymrużyłam oczy, patrząc na niebo.
- Może ten zawszony alpha zwerbował nowe stworzenia i wysłał ich, by nas zgładziły? - zapytałam, wbijając palce w miękką ziemię.
- Dowiedział się o naszym spisku? Wątpię. - odpowiedział już obojętnym tonem.
- A wiadomo? On wie wszystko o wszystkich. - podniosłam się na łokciach i spojrzałam na kudłacza-człowieka.
- Może masz rację, Arry.
Nazywam się Arry, muszę cierpieć przeto.
- Nie obalimy jego rodziny. - westchnęłam, znowu kładąc się na ziemi. - Mają za wiele sprzymierzeńców i wszystkie kundle ich wielbią.
- Więc czego ode mnie chcesz? - zapytał, nadal obserwując jasne niebo.
Zemsty.
- Dlaczego miałabym cokolwiek chcieć? Jesteśmy spiskowcami, zapewne kundle zechcą nas zabić, to ty powinieneś chcieć czegoś ode mnie.
Milczał, jakby specjalnie nie chcąc mi odpowiadać. Westchnęłam, jedną ręką szukając Igły. Leżała niedaleko, jej ostrze nadal było mokre od krwi, jednak ciecz na sztychu powoli zasychała.

<Makoto?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz