- E...dziękuję - skinąłem głową w podzięce zakładając amulety. Byłem szczęśliwy. Oprócz drugiego żywiołu dostałem też bonus. Zaraz...będę mógł znaleźć matkę!
- Wybacz,ze chciałem coś tak drogiego - przeprosiłem schylając głowę - I też bardzo dziękuję za bonus. Kazanie nie widziałem tego amuletu w sklepie no i czemu mi go dajesz?
Kazan?
- Wybacz,ze chciałem coś tak drogiego - przeprosiłem schylając głowę - I też bardzo dziękuję za bonus. Kazanie nie widziałem tego amuletu w sklepie no i czemu mi go dajesz?
Kazan?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz